poniedziałek, 14 września 2015

Błękitny...

I wcale tu nie chodzi  o mojego Guzika... 
To niestety jedyne zdjęcie jakie posiadam, nowego błękitnego patchworkowego pledu, oczywiście z recyklingu męskich koszul. Są w komplecie poduchy. Cały komplet po wakacjach został w Augustowie, na przyszłe wakacje. Jedyne zdjęcie rozanielonego Guzika w fazie zasypania, chyba polubił ten kocyk, bo ciągle wylegiwał sie na jego brzegu.


Gorące pozdrowienia z bardzo dzisiaj wietrznego Les Merles.